Nie mam z kim jechać na wakacje
Z tego artykułu dowiesz się:
Dlaczego nie chcemy jeździć sami na wakacje?
Samotne wakacje – Czy to ma sens?
Skąd wziąć przyjaciół na podróże?
Kończy się szkoła, egzaminy, zbliżają się upały i upragnione wakacje. Wiele z nas marzy o cudownych przygodach i niezapomnianych chwilach spędzonych w niecodziennych miejscach. Jednak wraz z planami pojawia się pytanie:
Z kim jechać na wakacje?
Zawsze w wakacje dopada mnie największa samotność. Wszyscy gdzieś wyjeżdżają, a ja siedzę w domu, bo nie mam z kim jechać. Nie mam żadnej koleżanki ani chłopaka. Sama jakoś nie mogę się przełamać, dziwnie bym się czuła siedząc na plaży nad morzem sama 🙈 Może ktoś jeszcze tak ma? ~` Anonim

Samotne wakacje – Czy to w ogóle ma sens?
W wakacje wiele osób odczuwa brak bliskich przyjaciół lub partnera. Nic dziwnego. Większość z nas uważa, że samotny wyjazd jest tylko dla samotników lub nieudaczników, którym już nic nie pomoże. Jednak to nieprawda, rozprzestrzeniona przez filmy oraz biura podróży, którym bardziej opłaca się sprzedać wakacyjny wyjazd dwóm osobom, zamiast jednej.
W rzeczywistości co roku coraz więcej osób decyduje się na samotne wakacje. Dlaczego? Oto kilka powodów:
- Lubię podróżować sama. Inni mi przeszkadzają.
- Mam dość, że ktoś odwołuje wspólne wyjazdy.
- Nie mam z kim, więc jadę sama.
- Mogę sama decydować co, kiedy, gdzie chcę robić.
- Nikt nie chce robić tego co ja, więc robię to sama.
- Nikt nie ma czasu. Zdaję się na siebie.
Jak widzisz wiele osób jeździ na samotne wakacje nie tylko z powodu braku partnera. Część tych osób najzwyczajniej w świecie lubi samotne podróżowanie. Czy próbowałaś już samotnych podróży? Czy lubisz niezależność na wyprawach?

Nie mam z kim jechać na wakacje – Co ludzie pomyślą?
Wiele osób, które czują się samotne, przed wakacjami stoją przed wyzwaniem, które sobie sami narzucają. Pytają:
Jak to będzie wyglądać, że jestem sama? Co ludzie pomyślą?
Mam dla Ciebie zadanie:
Idź do centrum miasta lub przypomnij sobie kiedy w nim byłaś, a po powrocie odpowiedz na poniższe pytania:
Najpewniej na większość tych pytań odpowiedziałaś: NIE WIEM. I oto w tym ćwiczeniu chodzi!
Kiedy myślimy o sobie, to przeważnie myślimy o nas jak o pępku świata, a o innych jako nieznaczących punktach. Jednak każdy myśli tak samo. Nikt nie pamięta kogo minął idąc do domu, nie myśli o osobach, które same siedzą na ławce, nie zwracają uwagi na większość swojego otoczenia. Jeżeli ty nie widzisz w innych samotnych ludzi. To dlaczego ktoś miałby tak myśleć o Tobie?

Samotne wakacje – Co będę robić sama?
To co zechcesz. Nie musisz się do nikogo dostosowywać. Możesz robić wszystko: iść na obiad o 12:00, wyjść na miasto o 2:00, czytać książkę na plaży, iść poderwać ratownika w czerwonych spodenkach. Możesz robić wszystko.
Dokładnie jak powiedziała moja znajoma: Nie rezygnuj z przyjemności dlatego, że jesteś sama 🙂
Jeżeli przez większość życia byłaś otoczona ludźmi, to zorganizowanie własnego czasu może być z początku trudne. Jednak wystarczy trochę wprawy i polubisz posiadać ogrom możliwości.

Samotne wakacje – Czy samotna podróż nie jest zbyt niebezpieczna dla kobiety?
Samotna kobieta na wakacjach jest złamaniem stereotypu bezbronnej kobiety, potrzebującej opieki mężczyzny. W rzeczywistości na szlaku podróży zdarzają się takie same niebezpieczeństwa, jak u Ciebie w domu.
Zaczepki, propozycje, których sobie nie życzysz, natrętni amanci. Musisz dać sobie radę z nimi zarówno w domu, jak i na drugim końcu świata. Wiele osób właśnie na wyprawach uczy się asertywności i zdecydowanego odmawiania.
Jeżeli się boisz, to przed tobą stoi cały Internet i ogrom blogerów, youtuberów, tiktokerów, którzy samotnie podróżują i mogą Cię wesprzeć swoimi radami. Na wielu grupach facebookowych można znaleźć towarzysza podróży i wraz z nim wybrać się na swoją pierwszą ekspedycję. Na zachętę trzy komentarze, które właśnie na takich grupach znalazłam:
Kiedy podróżuję w pojedynkę, poznaję więcej ludzi, bo jestem otwarta na to, co dzieje dookoła, nie skupiam się na swoim towarzyszu. W każdym miejscu po dwóch-trzech dniach mam „swoją” kasjerkę w sklepie albo „swojego” kelnera w knajpce.
Ja też kiedyś nie chciałam jechać nigdzie sama, ale stwierdziłam, że gdybym miała czekać na innych, to chyba bym nigdzie nie pojechała. Dlatego jeżdżę sama, byłam sama na festiwalu, teraz jadę sama na dwa kolejne, i jeszcze patrzyłam na oferty do Paryża.
Ja tez od prawie dwóch lat podróżuje sama. Na pierwsza samotna podróż trzeba się przezwyciężyć. Następne lecą już z górki. Szczerze mówiąc, podróżując sama poznałam więcej ludzi, niż jak podróżowałam we dwójkę lub w grupie. Naprawdę warto się odważyć. Cytując: do odważnych świat należy 🙂

OD AUTORKI:
Na pewnym etapie mojego życia nie miałam za dużo bliskich znajomych czy chłopaka. Zdarza się.
Problem pojawiał się jednak wtedy, kiedy chciałam coś zrobić np. iść na festiwal czy do teatru.
Najzwyczajniej nie miałam do kogo napisać, albo wszyscy mi odmawiali.
Przez jakiś czas tak można żyć i siedzieć w domu, ale jednak ściska cię żal, że: nie możesz, nie masz z kim.
A potem uświadamiasz sobie, że możesz. Tylko musisz spróbować zrobić to sama. Zmiana nastawienia powoduje zmianę myślenia. Nagle zaczęłam robić to co chciałam sama – chodziłam na festiwale, wydarzenia, wystawy.
Choć nie lubię być sama, to byłam szczęśliwa. Znajdowałam i wyjeżdżałam z innymi na kursy, spotkania, wyjazdy i poznawałam wiele nowych osób. Po części uważam, że osoby, którymi otaczam się aktualnie są dzięki temu, że zaczęłam wtedy coś ze sobą robić. Moje najlepsze przyjaźnie zaczęły się od wymiany niemieckiej, na którą zdecydowałam się po bardzo długim czasie.
Jeżeli o czymś marzysz i to powraca do Ciebie wielokrotnie; jeżeli już masz dość tego, że nie możesz nic zrobić, bo
„jesteś sama”, to pamiętaj – sama nie znaczy samotna. Przezwycięż skrywane w sobie obawy i zacznij planować realizację swoich marzeń. Zaczniesz sama, ale prawdopodobnie skończysz z wieloma nowymi przyjaciółmi.
Pięknie napisane, chyba pojadę sama, przekonałaś mnie!
Życzę Ci miłej podróży i niezapomnianych wspomnień! ^^