Jak całują się Eskimosi? Czy tak zwane: noski, noski, eskimoski, to ich sposób na codzienne okazywanie miłości?
Jak naprawdę nazywa się ten pocałunek i dla kogo jest przeznaczony?
Czy Eskimosi mówią: Noski, noski, eskimoski?
Noski, noski, eskimoski; Eskimo pocałunek czy Całowanie Eskimoskie. To tylko kilka nazw dla powitania na Arktyce, które tak naprawdę nazywa się: Kunik! I dodatkowo to wcale nie jest pocałunek, czy otarcie się wzajemne nosami, jak wynika z dziecięcej zabawy. Kunik to naciśnięcie czubkiem własnego nosa, czubka czyjegoś nosa.

Czym jest kunik?
Powszechnie myślimy, że zwyczaj naciskania nosów powstał, ponieważ Eskimosi nie byli w stanie całować się w zimnie. Jednak to nieprawda! Kunik w rzeczywistości nie ma nic wspólnego z erotycznym pocałunkiem.
Dla Eskimosów kunik to wyraz uczuć, między członkami rodziny i bliskimi im osobami.
Jest to powitanie używane przez ludzi, którzy spotykając się na zewnątrz, często mają niewiele poza nosem i oczami.

Kto jeszcze używa kunik?
Oczywiście, że są ludy, które stosują podobne powitania. Między innymi Maorysi z Nowej Zelandii,
Hawajczycy w hongi i honi, mongolscy koczownicy z pustyni Gobi, a także niektóre kultury Azji Południowo-Wschodniej
(Bengalczycy, Kambodżanie, Laotczycy, Tajowie, Wietnamczycy, Timor, Sabu, Sumba, Ibanowie.)
W Europie kunik kojarzy się nam głównie z zabawą z dziećmi, ale również używany jest na powitanie i okazanie uczuć przez pary. Czyli jak widać, u nas również to powitanie jest używane wśród bliskich sobie osób.

To jak całują się Eskimosi?
Znalazłam na jednym portalu super opis tego jak to wygląda:

Czy to nie fantastyczne jak różnie okazujemy sobie uczucia na świecie?
A czy ty witasz się z kimś bliskim używając kunik?
